Dzień Sportu

W środę, tuż przed Bożym Ciałem, świętowaliśmy Dzień Sportu. Po długich miesiącach nauki i hartowania “uczniowskiego ducha”, przyszedł czas i na wyzwania dla “uczniowskiego ciała”. Przeróżne dyscypliny sportowe pozwoliły wyłonić laureatów w trzech kategoriach wiekowych. Na szyjach tych, którym dane było stanąć na podium, zawisły pamiątkowe medale.

Oprócz indywidualnej klasyfikacji w trójboju lekkoatletycznym, uczniowie mogli wykazać się zgraniem i współpracą w klasowych rozgrywkach piłki nożnej i piłki ręcznej. Ciało pedagogiczne nie pozostało bierne i podjęło wyzwanie rzucone przez wybrańców losu. Po przeciwnej stronie siatki stanęli nauczyciele i uczniowie klas starszych, by rozegrać symboliczną walkę na śmierć i życie.

Dzień Sportu ogólnie uważamy za udany, najlepsi sportowcy zyskali szacunek i uznanie rówieśników, nikt poważnie nie ucierpiał i wszyscy z promiennymi uśmiechami wrócili do domu, by delektować się długim weekendem.